KIEDYŚ BYŁO TU ŚCIERNISKO |
2018-04-03 |
Prokuratura przysłała do kieleckiego sądu akt oskarżenia w sprawie firmy Nemex, która w okolicach Połańca miała stworzyć 1000 miejsc pracy, a region uczynić Eldorado.
Sześć osób, w tym były poseł PSL, obecny burmistrz Połańca i były szef starachowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, znalazło sobie miejsce w dość specjalistycznej literaturze - w kilkudziesięciu tomach akt sądowych.
To smutny koniec jednego z flagowych projektów peeselowskiego zarządu województwa, który pod przewodnictwem Adama Jarubasa, nadal „buduje” naszą przyszłość. Można współczuć członkowi tego zarządu, który zapewne nie zarobi na akcjach firmy Nemex, można współczuć byłemu posłowi, który nie zobaczy korzyści ze swojego „dzieła”, na pewno trzeba współczuć marszałkowi Jarubasowi, który po raz kolejny starał się nam sprzedać interesik partyjny jako wielki wspólny sukces. Ale najbardziej trzeba współczuć nam – wyborcom. Bo daliśmy się znowu oszukać towarzystwu spod znaku zwiędłej koniczynki, bo zaufaliśmy im w poprzednich wyborach.
Czy zmądrzeliśmy?
Czy jak następnym razem usłyszymy z ust działaczy PSL o złym, niekompetentnym i nieuczciwym rządzie Prawa i Sprawiedliwości, który śmie mówić, że może coś zrobić lepiej w skali kraju i w skali nam bliższej – samorządowej, damy im wiarę?
Czy uwierzymy, że wystarczy nie kraść, aby gospodarka kwitła, przedsiębiorstwa skazywane na upadek (w konsekwencji na opłacalną dla wybrańców prywatyzację), rozwijały się w niespotykanej skali, a zwykłym ludziom żyło się lepiej?
Na pewno nie uwierzy w to Pan Marszałek, bo on chyba generalnie nie wierzy w uczciwość. Może to do niego, grubo ponad sto lat temu, pisał poeta:
„Kto nie ma siły, aby być uczciwym, nie ma jej też, aby uwierzyć w uczciwość innych”.
Mimo wszystko - więcej wiary Panie Marszałku! Choć to może trochę dziwny apel do kogoś, kto ze słynącego z wiary i patriotyzmu regionu Świętego Krzyża, starał się uczynić królestwo czarownic.