OTRZĄŚNIJ SIĘ MARSZAŁKU

Otrząśnij się Marszałku!
Czasami brakuje w języku polskim słów, żeby określić skalę hipokryzji niektórych osób sprawujących ważne stanowiska w życiu społecznym. Wypowiedź Adama Jarubasa dla Radia Kielce (10 lipca, godz. 8.30), to jeden z ostatnich przykładów takiej, wykraczającej poza skalę, hipokryzji. Marszałek powiedział bowiem, że - wedle krytyków - miarą tego jak „schrzaniona” (to cytat z jego wypowiedzi), została budowa nowego szpitala dla dzieci jest to, że na 600 drzwi istniejących w stojącym bezużytecznie od pół roku budynku - w dwóch przypadkach były to drzwi niewłaściwe. 
Niech Pan się otrząśnie Panie Marszałku. Niech Pan nie obraża myślących ludzi swoją zakłamaną retoryką. Drzwi to był jakiś odległy punkt na liście zaniedbań, bezsensownych działań i nietrafnych decyzji w sprawie szpitala dla dzieci. Kardynalne sprawy, to był brak OIOM-u dla dzieci, czyli miejsca, gdzie ratuje się życie małych pacjentów. Kardynalna sprawa, to brak miejsca na poradnie dla dzieci, to brak laboratoriów do badań, to w końcu brak jakichkolwiek poważnych konsultacji w sprawie przyszłości szpitala dla dzieci. To członek pana zarządu województwa z rozbrajającą szczerością stwierdził, że może warto byłoby zapoznać się z uwagami środowiska lekarskiego działającego w ramach szpitala dziecięcego. Po dwóch latach monitowania w tej sprawie. Po dwóch latach Panie Marszałku!!!!
Jaki tupet trzeba mieć, żeby w takiej sytuacji bagatelizować niebezpieczeństwo czyhające na najmłodszych pacjentów? Jakim człowiekiem trzeba być, żeby odrzucać odpowiedzialność w takiej delikatnej sprawie? Jest takie angielskie słowo, które określa takie osoby jak Pan. Nie trzeba znać angielskiego, żeby go zrozumieć, wystarczy zrozumieć jego polski odpowiednik. To słowo to mendacious. /fb/