Niniejsza strona internetowa może używać technologii cookie głównie w celach zapewnienia prawidłowego działania, ale także m.in. w celach statystycznych i reklamowych. Akceptacja przyjmowania plików cookie może zostać odwołana za pomocą ustawień przeglądarki. Możliwe jest również sprawdzenie obecności i przeglądanie zawartości plików cookie.
SEJM RP VIII KADENCJA

POCHWAŁA

2015-06-09

Pochwała
Chwalę publicznie marszałka Adama Jarubasa. Zadeklarował bowiem w wywiadzie radiowym, że nie będzie startował w jesiennych wyborach do Sejmu. Mam nadzieję, że do Senatu też. Chwalę bardzo, bo w końcu zrozumiał, że dalsze szkodzenie Polsce jest niepotrzebne.
Nie wiem tylko, czy ktoś, kto „daje swoją osobę do dyspozycji” partii w wyborach parlamentarnych, aby mieć „okazję do zdobycia doświadczeń” - jak był łaskaw określić swój start w wyborach cztery lata temu – zasługuje na to, żeby reprezentować obywateli na jakimkolwiek stanowisku. Słowa „nie wiem tylko”, są tak naprawdę tylko figurą retoryczną. Jestem pewien, że pan Adam Jarubas, który ordynarnie oszukał wyborców mówiąc cztery lata temu, że chce być posłem - nie zasługuje na jakąkolwiek funkcję. Dzisiaj mówi, że chciał „zdobyć doświadczenie”. Czy nie jest to obrażanie tych wszystkich jego wyborców, którzy uwierzyli, że chce reprezentować ich w parlamencie i zmarnowali swój głos? Przypomnijmy, że po wyborach Jarubas zrezygnował z mandatu, bo uznał, że lepiej mu będzie na posadzie marszałka.
Czy ktoś, kto „odkrył Amerykę”, że wybory prezydenckie (w których uzyskał 1,6 proc. poparcia), to jednak coś innego niż wybory samorządowe albo nawet parlamentarne, nie wchodzi już w sferę śmieszności? Czy ktoś, kto publicznie twierdzi, że nepotyzm to nic strasznego – nie jest już groźny dla demokracji?
Czas chyba na szerszą refleksję Panie Marszałku! Rezygnacja z kandydowania do Sejmu to dobry krok. Czekam teraz aby zadeklarował Pan, że nepotyzm nie będzie jedynym kryterium obsadzania stanowisk w regionie, że będzie Pan przestrzegał naszych tradycyjnych chrześcijańskich wartości, o których mówił biskup Jan Piotrowski w Boże Ciało, że w końcu uzna Pan, że bycie Marszałkiem jednak trochę Pana przerasta.
Życzę Panu takiej refleksji, z szacunku do Pana i do ludzi regionu, którzy zasługują na lepsze rządy.
Krzysztof Lipiec